Przyznam się bez bicia, że chociaż dynia faszerowana okarą okazała się udanym eksperymentem, nie daliśmy rady spożyć jej całej (farsz wyjedliśmy, lecz większa część warzywa pozostała nietknięta ludzkim zębem. ;).
Z tego co zostało, ugotowałam wczoraj sycącą, zawiesistą zupę.
Składniki:
3/4 małej pieczonej dyni
1 mały bakłażan
1 mała cebula
1 mały por
1/2 selera
2 pietruszki
2 ziemniaki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
3 liście laurowe
Do dużego garnka wrzucić: obrane i pokrojone ziemniaki, pietruszki, seler i pokrojony w paseczki por. Zalać wodą. Gdy zupa zacznie się gotować, dołożyć obrany i pokrojony w kostkę bakłażan, pokrojoną dynię, podsmażoną na oleju cebulkę, liście laurowe i koncentrat. Przyprawić wg uznania. Gotować ok. godziny. Mniam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz