Blogowanie wciąga :)
Dziś polecam pikantne naleśniki z bakłażanem i czerwoną fasolą. Danie przygotowałam w niedzielę, jednocześnie gotując zupę, robiąc pastę do chleba, płucząc kiełki i rozpuszczając czekoladę do naleśników w wersji słodkiej... Taki ze mnie Kozak! ;)
No, dobrze... Gwoli uczciwości dodam, że w pichceniu pomógł mi nieco Narzeczony. :*
Dość chwalenia się, czas na konkrety.
Przepis na wegańskie naleśniki jest prosty jak budowa cepa. ;) (mleko roślinne + mąka + olej)
Procedura smażenia również nie powinna nastręczać trudności, zatem skupię się na farszu.
Podaję proporcje na ok. 6-8 naleśników.
Składniki:
1 mały bakłażan
1 puszka czerwonej fasoli wraz z zalewą
2 papryki czerwone
1 duża cebula
pieprz cayenne i inne przyprawy
Bakłażan obrać, pokroić w plastry, każdy posolić.
Na oleju podsmażyć cebulkę, dodać doń pokrojoną w paseczki paprykę i czerwoną fasolę.
Opłukać bakłażan z soli, pokroić w kostkę i dodać do dania.
Wymieszać, przyprawić. Dusić jakiś czas, aż bakłażan zmięknie.
Naleśnik z powyższym farszem świetnie smakował z zaimprowizowaną sałatką podaną na liściu kapusty pekińskiej.
Składniki sałatki:
5 liści kapusty pekińskiej
1 duży pomidor
1/2 cebuli
1/2 pęczka szczypiorku
sos (2 łyżeczki sosu sojowego, 1 łyżeczka oleju lnianego, 2 łyżeczki soku z cytryny, pieprz, cukier, suszona bazylia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz