Cebula znana była ludzkości już 5000 lat p.n.e. (świadczą o tym rysunki odnalezione w Palestynie). Uprawiana o każdej porze roku, sprzedawana po niewygórowanych cenach obecnie należy do grona najpopularniejszych warzyw. A to bynajmniej nie wszystkie jej zalety... W niepozornej białej główce znajduje się witamina C oraz - w mniejszych ilościach - B1, B2, B6 oraz mangan i potas. Co ważne, wartości te nie giną bez względu na sposób przygotowania! Cebula zawiera również kwercetynę - antyutleniacz, który może mieć znaczenie w leczeniu chorób nowotworowych i zapobieganiu ich rozwojowi. Dzięki właściwościom bakteriobójczym i substancjom stymulującym układ odpornościowy stanowi naturalne lekarstwo na różnego rodzaju infekcje. Ponadto pobudza apetyt, wspomaga trawienie i zwalcza pasożyty. Nic tylko zajadać tę niepozorną roślinę od rana do wieczora! ;)
Co do mnie, spożywam ją codziennie w tej czy innej postaci. Nigdy jednak nie wpadłam na pomysł, by ją nafaszerować i upiec w piekarniku. Aż do dzisiaj. :)
Składniki:
4 duże cebule
100 g brązowego ryżu
1/2 kubka zielonej soczewicy
2 garście jarmużu
ok. 250 g przecieru pomidorowego
W jednym garnku połączyć, wypłukać i ugotować ryż z soczewicą (zajmie to ok. pół godziny). W międzyczasie obrać i opłukać pod bieżącą wodą cebule, które następnie wrzucić na pięć minut do wrzącej, osolonej wody. Po tym czasie przepołowić je wzdłuż. Dwie-trzy warstwy wierzchnie każdej połówki ułożyć na blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostałe części drobno pokroić i podsmażyć na oleju przez ok. dwie minutki, po czym połączyć z ugotowaną i odcedzoną mieszanką ryżu i soczewicy. Doprawić (ja użyłam pieprzu, tymianku i słodkiej papryki), wymieszać. Powstałym farszem wypełnić odłożone części cebul. Piec w średnio nagrzanym piekarniku ok. 20 minut. Podawać z prostym sosem pomidorowym (przecier plus przyprawy) i posiekanym jarmużem.
Nieskromnie napiszę, że było pyszne.... :)
Kiedy spojrzysz na cebulę, moją fizys wspomnij czule ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz