Długo tu nie zaglądałam. Złożyło się na to kilka przyczyn, m.in. zawirowania życiowe, osłabienie początkowego blogerskiego zapału, a także (do czego chyba nie powinnam się przyznawać...) brak cudów w kuchni. W ostatnich dniach odżywiam się głównie zupami, makaronami i pizzą - nie ma się czym chwalić.
Jednak noblesse oblige... założyło się blog, należy zatem dbać o ciągłość wpisów, choćby dla jednego tylko obserwatora. ;)
Bohaterką dzisiejszego posta jest:
Pasta z czerwonej fasoli
Składniki:
1 puszka czerwonej fasoli
1 średniej wielkości cebula
kilka łodyżek natki pietruszki
przyprawy
Cebulę obieramy, kroimy w kostkę, podsmażamy na oleju. Przekładamy do miski razem z czerwoną fasolą (bez zalewy). Przyprawiamy (ja użyłam soli, pieprzu, pieprzu ziołowego, ostrej papryki, ziół prowansalskich i cząbru), mieszamy i blendujemy.
Przed zblendowaniem.
Na koniec dodajemy drobno posiekaną natkę.
Pastę można przechowywać w lodówce 3-4 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz