Boże Narodzenie tuż-tuż. :) Lampki w oknach świecą, choineczka (sztuczna i dosyć stara - należała jeszcze do mojego Dziadka) stoi pod jemiołą, prezenty, starannie zapakowane, czekają swego czasu ukryte w szafie i pod łóżkiem, świerkowe gałązki rozparte w kielichowatym, kryształowym wazonie rozsiewają żywiczny zapach, a ja z "Blue Christmas" na ustach pakuję pierniczki dla rodziny i sąsiadów. Realizuję plan przedświątecznych porządków i szykuję się do niedzielnego pieczenia (trzy ciasta, makiełki i pasztet z pestek dyni).
piernikowy Mikołaj w szklaneczce do whiskey ;)
Poniższa receptura to kompilacja kilku przepisów. Bardzo smaczna kompilacja. ;) Zaproszenie dobrego polskiego buraka do ciasta czekoladowego to strzał w dziesiątkę. Dodaje ciastu wilgotności, nie będąc zarazem wyczuwalny w smaku. Zaś wzbogacenie brownie mieszanką przypraw korzennych nadaje wypiekowi świątecznego charakteru.
mokre
1 średniej wielkości burak - upieczony i obrany
2/3 szkl. cukru
1/2 szkl. oleju rzepakowego
1/3 szkl. mleka sojowego + 2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki kakao
2 łyżki przyprawy do piernika
suche
2 szkl. mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 tabliczki posiekanej gorzkiej czekolady
Składniki mokre blendujemy starannie na gładką masę. Dodajemy składniki suche i mieszamy wszystko za pomocą łyżki. Przekładamy masę do najzwyklejszej keksówki wyłożonej papierem do wypieków. Pieczemy (od gorącego piekarnika) ok. 40 minut w średniej temperaturze.
Życzę wszystkim wspaniałych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia. :)